Ponad rok temu przeglądając filmiki w
sieci trafiłem na film zarejestrowany kamerą uliczną w Jakarcie. Przedstawia on
w nocy nagłe pojawienie się na ulicy świetlistej postaci, która tak samo szybko
z niej odlatuje. Film jest dostępny na YouTube.
Zjawisko to skojarzyło się mi z
opisaną postacią Anunnaki w książce „Dwunasta Planeta” Księga pierwsza kronik Ziemi Zecharii Sitchina. Wielu
z nas czytało ją. Tym, którzy nie czytali powiem tylko, że jest to z
encyklopedyczną dokładnością opisana historia cywilizacji Sumeru. Jest bardzo
ciekawa, ale czyta się ją dość trudno ze względu na ogromną ilość przytaczanych
faktów. Moją uwagę przykuło podobieństwo opisywanych w niej faktów do tego, co
zarejestrowała uliczna kamera.
Moim
zdaniem sami Sumerowie nie dokonali odkryć naukowych a jedynie je sobie
przyswoili od swoich promotorów, którymi prawdopodobnie byli Anunnaki – Bogowie
z Gwiazd. Można przypuszczać tylko, że byli rzeczywiście inteligentnym
społeczeństwem i bardzo dobrymi obserwatorami. Zostali stworzeni do pracy, jako
siła robocza, której część wiedzy przekazywali Anunnaki. Jednak tylko w formie
ustnego przekazu. Sumerowie musieli przyglądać się swoim panom i postanowili sami zrobić coś na miarę swoich
możliwości aby nie utracić otrzymanej wiedzy. Dlatego pojawiły się gliniane
tabliczki i pismo klinowe. Okrągłe pieczęcie były czymś, co można dzisiaj
porównać do drukarki lub kopiarki. Jest jeszcze ich ceramika z przedstawionymi im
współczesnymi postaciami. W tym wszystkim uderza jedna rzecz. Społeczeństwo to
posiadło tak wielką wiedzę a jednocześnie nie posiadało wykształconego pisma,
ani technologii. Wytworzone przez nich wyroby uderzają swoim prymitywizmem. Jest
tutaj konflikt pomiędzy posiadaną wiedzą a umiejętnościami. I to każdy jest w
stanie zauważyć. To daje do myślenia. Zwłaszcza, kiedy porównamy siebie przy
obecnym rozwoju cywilizacyjnym. Współczesnym odpowiednikiem ich glinianych
tabliczek są wasze tablety. Post opatrzyłem moimi grafikami, które także mogą posłużyć,
jako tapety na monitor PCta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz